Czary–mary? Nie, to chemia!

Płomienie ognia, wybuchy i zabójcza maszyna – to wszystko można było zobaczyć w sobotę (04.11.2017 r.) podczas lekcji chemii na Uniwersytecie Gdańskim. Nasz młodzież po raz  kolejny wzięła udział w pokazach doświadczeń chemicznych pod nazwą „Gwałtowne reakcje chemiczne”. Zajęcia rozpoczęły się od przedstawienia młodzieży zasad bezpieczeństwa pracy w chemii. Zademonstrowano zgromadzonym w audytorium specyficzne zagrożenie, takie jak siarczki dwuazoniowe, gaz ziemny, reakcja DMSO z kwasem nadchlorowym, wybuchowe nadchlorany zasad organicznych, nietypowe trucizny, DMSO jako czynnik wspomagający wchłanianie.  W programie pokazów znalazło się wiele ciekawostek chemicznych i reakcji, które wzbudzały zachwyt:   

  • zwęglanie kwasem siarkowym i pięciotlenkiem fosforu,
  • zapłon nadmanganianem (gliceryny i alkoholu) i chloranem (białego fosforu),
  • reakcja kwasu nadchlorowego z dwumetylosulfotlenkiem,
  • łaskoczemy piórkiem trójjodek azotu,
  • rozkład nadtlenku wodoru, wybuchowe nadtlenki organiczne,
  • reakcje metali z wodą: amalgamowany glin i ciekły stop sodu z potasem, FRH = Flameless Ration Heater ,
  • synteza wody na katalizatorze palladowym, utlenianie amoniaku na katalizatorze chromowym,
  • rozkład dwuchromianu amonu,
  • wybuchowa reakcja fotochemiczna (synteza chlorowodoru),
  • reaktywność „napiętych” węglowodorów cyklicznych: α-pinen (terpentyna) + jod.

Było wystrzałowo wybuchowo i efektownie. Okazało się, że chemia wcale nie musi być trudna, nudna i skomplikowana. Trzeba tylko umieć o niej opowiadać i pokazywać od tej ciekawszej strony.